#biblioteczneczytanie
Czyli maraton, podczas którego czytamy książki z biblioteki!
Witajcie Pszczoły!
Mam nadzieje, że jesteście gotowi na przygodę, a jeżeli nie to pakujcie plecaki i wyruszamy wspólnie do biblioteki! Tak oto zaczynamy akcje #biblioteczneczytanie, do której bardzo serdecznie Was zapraszam.
Akcja ma swój początek w 2019 roku, ale istniała tylko jako hasztag na Instagramie. Aktualnie chce zgromadzić wszystkie informacje tutaj, żebyście mogli odświeżać sobie wiedzę na temat #biblioteczneczytanie co roku! Chciałabym, żeby czytanie książek stało się bardziej ekologiczne, a więc zachęta do wstąpienia do biblioteki skradła mi serce.
Zapytacie mnie pewnie: "Hej, Ula, czemu akurat biblioteki? Przecież można się wymieniać książkami, sprzedawać oraz kupować używane tytuły! ". Pędzę z odpowiedzią 😊!
Wielu z nas lubi kolekcjonować swoje własne biblioteczki, najlepiej jak największej, najpiękniejsze i niepowtarzalne. Sama też kocham kupować nowe tytuły i nie ma w tym nic złego! Problemem jest, kiedy nasza pasja zmienia się w zbieractwo. Kiedy na naszych półkach są książki, które nas nie interesują. Jeśli więcej mamy na regale nieprzeczytanych pozycji niż tych, które zdążyliśmy poznać.
Wiele bibliotek ma w swojej ofercie masę nowości, ale także starszych egzemplarzy z dziełami, których nie jesteśmy pewni. Pewnego dnia pomyślałam sobie, że hej! Przecież zbieram głównie fantastykę, więc jak mam ochotę na romans to po co ryzykować i kupować coś, co może nie wypalić i tylko zajmować miejsce? Od tego jest właściwa instytucja, a umówmy się, jej prowadzenie nie jest lekkie, zwłaszcza w dobie e-booków, audiobooków i dużej skali piractwa.
Chciałabym, żebyśmy byli bardziej oszczędni i rozważni podczas książkowych zakupów, ale sama czasem szaleje do granic portfela. Dlatego właśnie wybrałam okres październik/listopad na swoją akcje. Wtedy uczniowie (także studenci) mają dostęp do bibliotek szkolnych, a często są one doskonale zaopatrzone nie tylko w obowiązkowe lektury! Daleko także do matur i wszelkich egzaminów wielkiej wagi, także nie powinno to przeszkadzać w nauce.
Teraz wymienię szybko jakie pozycje możecie tagować:
🍂- lektury szkolne
🍂- książki wypożyczone z biblioteki
🍂- kupione kiedyś książki, które czytacie ze swojej prywatnej biblioteczki
🍂- tytuły pożyczone z biblioteczki innej książkary/ innego książkarza
Pamiętajcie, że to ma być przyjemność, bawcie się dobrze i niech moc niewydawania będzie z Wami 📚😊❤️🔥!
Trzymajcie się ciepło i zdrowo! A bientôt, mes amis! 🍂🍁📖
Ula.
Komentarze
Prześlij komentarz